poniedziałek, 29 września 2014

Stylizacja na ryby w Szwajcarii

Pogoda, jak to w górach, potrafi być kapryśna... Jadąc na ryby trzeba być na wszystko przygotowanym. Kiedy dotarliśmy na miejsce docelowe, wszystko było w chmurach, ponuro, deszczowo. Ale z czasem niebo się przetarło, wyszło słonce i zrobiło się na prawdę ciepło. 
ryby niechętnie brały, ale  ja byłam na wszystko przygotowana. Miałam przy sobie nożyk i poszłam szukać grzybów. Niestety i na tym polu porażka... Na szczęście miałam ze sobą książkę, dzięki której nie nudziłam się obserwując spławik :)



Kurtka Sherpa
T-shirt  C&A
Spodnie Fila
Buty Merrel

Related Articles

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Łączna liczba wyświetleń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu